Czyli wojsko nie do końca geriatryczne.
Co można robić na emeryturze - mając np. 75 lat? Można odpoczywać, chodzić na spokojne spacery, wspominać przeszłość. Spotykać się z znajomymi i wymieniać najnowsze nowinki medyczne - co gdzie strzyka, co boli i co zaczyna być niewydolne. Można też zajmować się „profesjonalnym monitoringiem osiedla”. Można odwiedzać groby dawnych wrogów i przyjaciół być może również grób żony. W końcu można też zrobić to ostatnie, a następnie... wstąpić do armii! I to nie byle jakiej armii, tylko kosmicznej!