Czyli: nakręcana młodość.
Pogoń za nieśmiertelnością od dawna tkwi w ludziach. Niektórzy są w stanie zrobić dla wiecznego życia wszystko. Niektórzy tracą dla tego marzenia głowę, inni wolą, aby to ich przeciwnicy ją stracili. W 1536 troku uciekający przed Inkwizycją alchemik Uberto Fulcanelli trafił do Veracruz w Meksyku. Tam będąc oficjalnym zegarmistrzem króla, poświęcił się pracy nad wynalazkiem umożliwiającym wieczne życie. Swoje urządzenie nazwał Cronos. 400 lat później, pewnej nocy 1937 w jednym z budynków zawaliła się część piwnicy. Wśród ofiar był mężczyzna o dziwnej skórze – barwy oblanego poświatą księżyca marmuru, jego ostatnie słowa brzmiały „Suo tempore”. Był to Uberto Fulcanelli. Zginął w wypadku.