Czyli: Krytycy szybko czytają, dużo gadają, a myślą niewiele.
Szaman, Zachry (Tom Hanks), przy ognisku opowiada o wietrze, który przynosi głosy przodków. Głosy zamieniają się w chór, ale jeden z nich jest inny, szepce, szpieguje w ciemnościach. To Stary Georgie. Szaman opowie o ich pierwszym spotkaniu. Opowieść będzie dość ciekawa, będzie niby opowiadał o sobie, ale opowieść to nie tylko jego życie, to opowieść o życiu więcej niż jednego pokolenia.