Czyli: Ewolucja niekoniecznie wynagradza inteligentnych.
Na początku XXI wieku ludzka ewolucja znalazła się w punkcie zwrotnym. Selekcja naturalna, proces dzięki, któremu najsilniejsi i najsprytniejsi rozmnażali się szybciej niż reszta, który kiedyś faworyzował najlepszych, nagle zaczął przybierać zupełnie inny obrót. Większość powieści science fiction przewidywała, że przyszłość będzie bardziej cywilizowana i bardziej inteligentna. Jednak w miarę upływu czasu, wszytko okazało się zmierzać w zupełnie innym kierunku. Wszechogarniającej głupoty.