Czyli: Czemu pies macha ogonem?
Prezydent USA, tuż przed wyborami, ma problemy. Był sam na sam ze skautką w pokoju, tuż za Gabinetem Owalnym. Trwało to tylko trzy minuty, ale smrodek jest. Aby ratować swoje szanse w reelekcji, nakazuje wezwać do pomocy Konrada Breana (Robert De Niro), specjalistę od propagandy, wróć, od public relations, oczywiście. Sztab musi wymyślić, co powiedzieć w telewizji, mają na to niewiele czasu, do rana. Pierwsze co sugeruje Konrad to rozchorowanie się prezydenta przed powrotem z Chin, gdzie on obecnie przebywa. Sytuacja jest niewesoła, kontrkandydat coś wie i nie zamierza tego nie wykorzystać. Wybory są za 11 dni, do tego czasu należy odwrócić uwagę mediów, a przy tym społeczeństwa.