Czyli Smith, Wesson i ja.
W mieście, do którego przyjeżdżając, powinno się mieć kwiat we włosach, zostaje popełnione przestępstwo. Nad brzegiem zatoki zostaje odnaleziony samochód, ze zwłokami zastrzelonego mężczyzny. Został postrzelony w genitalia i w głowę. Nie jest ani pierwszy taki przypadek w San Francisco, ani ostatni.